Wycena kosztów napraw powypadkowych budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza w kontekście stawek za roboczogodzinę. Warsztaty naprawcze często kwestionują wyceny ubezpieczycieli, którzy stosują uśrednione stawki odbiegające od realnych kosztów naprawy. W artykule zostało omówione dlaczego dokładne określenie wartości roboczogodziny jest kluczowe i jakie problemy wynikają z rozbieżności w jej wycenie.

Zdjęcie pochodzi z unsplash.com
Czym jest roboczogodzina i dlaczego jest tak istotna?
Roboczogodzina stanowi jednostkę miary określającą ilość pracy wykonanej przez pracownika warsztatu zgodnie z ustalonymi normami w ciągu jednej godziny. Jest to kluczowy parametr, szczególnie w zakresie napraw blacharskich i lakierniczych, ponieważ pozwala precyzyjnie określić czas i koszt wykonania poszczególnych usług, a także stanowi niezbędny element przy ustalaniu wartości świadczenia odszkodowawczego w ramach napraw powypadkowych pojazdów mechanicznych. Odszkodowanie powinno obejmować wszystkie normalne następstwa szkody, w tym rzeczywiste koszty naprawy, a więc także wartość roboczogodzin niezbędnych do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody.
Spory dotyczące stawek roboczogodzin w procesie likwidacji szkód
W postępowaniach dotyczących likwidacji szkód komunikacyjnych z ubezpieczenia OC jednym z głównych punktów spornych między warsztatami naprawczymi a ubezpieczycielami jest wysokość stawek za roboczogodzinę prac mechaniczno-blacharskich i lakierniczych.
Zakłady ubezpieczeń opierają swoje wyceny na katalogach norm czasowych, takich jak AUDATEX, DAT czy EurotaxGlass’s, które określają przewidywany czas naprawy poszczególnych elementów pojazdu.
Jednakże w praktyce często dochodzi do stosowania zaniżonych stawek, które nie odzwierciedlają rzeczywistych kosztów naprawy. Jak wskazuje Polska Izba Motoryzacji, rzetelne określenie wartości roboczogodziny powinno uwzględniać zarówno specyfikę danej naprawy, jak i techniczne wymogi producenta pojazdu.
Najczęstsze błędy w wycenach stosowanych przez ubezpieczycieli
Poszkodowani oraz warsztaty naprawcze często kwestionują kosztorysy przedstawiane przez ubezpieczycieli. Wątpliwości zazwyczaj dotyczą:
Zaniżania stawek za roboczogodzinę w stosunku do średnich rynkowych wartości,
Błędnego określenia norm czasowych dla danego rodzaju naprawy,
Nieuwzględnienia specyficznych technologii naprawy zalecanych przez producenta pojazdu.
Zakłady ubezpieczeń powinny stosować wyceny roboczogodzin zgodne z rynkowymi kosztami napraw, a wszelkie odstępstwa mogą stanowić podstawę do podjęcia działań prawnych ze strony poszkodowanego.
Co mówi prawo o wycenie roboczogodziny?
Zgodnie z obowiązującym orzecznictwem jednym z wyznaczników powinien być zakres wysokości rynkowych stawek wynagrodzenia za prace mechaniczno-blacharskie i lakiernicze, stosowanych przez serwisy naprawcze działające na terenie miejsca naprawy pojazdu, o podobnych cechach i porównywalnej kategorii w stosunku do warsztatu wykonującego naprawę.
Potwierdza to m.in. stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z 13 czerwca 2003 r. (sygn. akt III CZP 32/03), zgodnie z którym koszty naprawy samochodu powinny być niezbędne oraz ekonomicznie uzasadnione, przy uwzględnieniu cen obowiązujących na lokalnym rynku.
Warto podkreślić, że każdy warsztat naprawczy powinien ustalać stawki indywidualnie, w oparciu o własne koszty działalności. Zasadne jest, aby przedsiębiorca określał ceny usług na takim poziomie, który zapewni rentowność i możliwość utrzymania firmy. Koszty te zależą od wielu czynników, takich jak lokalizacja warsztatu, struktura przedsiębiorstwa, dostępność usług na rynku, koszty najmu, opłaty eksploatacyjne oraz obciążenia podatkowe.
Dlaczego ubezpieczyciele nie powinni stosować uśrednionych stawek?
Nie ma żadnych podstaw, aby w procesie likwidacji szkód komunikacyjnych stosować tzw. stawki przeciętne lub uśrednione. Należy pamiętać, że niższe stawki za roboczogodzinę prac naprawczych, wynikające z umów zawartych przez ubezpieczycieli i obowiązujące wyłącznie w rozliczeniach z nimi, nie odzwierciedlają rzeczywistych warunków rynkowych. Nie powinny one być brane pod uwagę, ponieważ faktyczny poziom cen na rynku lokalnym wyznaczają stawki wolnorynkowe, a nie indywidualne rabaty, które są uzależnione od dodatkowych czynników.
Podsumowanie – jak dochodzić swoich praw?
Zaniżone stawki roboczogodzin mogą prowadzić do niedoszacowanych odszkodowań, co naraża poszkodowanych na konieczność dopłaty do naprawy.
Dlatego osoby dochodzące roszczeń powinny:
- Dokładnie analizować kosztorysy przedstawione przez ubezpieczycieli,
- Powoływać się na rynkowe ceny usług w swoim regionie,
- W razie wątpliwości domagać się korekty wyceny,
- Korzystać z opinii niezależnego rzeczoznawcy,
- Podejmować działania prawne w przypadku rażących rozbieżności.
Świadomość swoich praw oraz znajomość rzeczywistych kosztów naprawy to klucz do skutecznej walki z nieuczciwymi praktykami ubezpieczycieli.
Autor artykułu

Weronika Kiełbasa
Aplikant adwokacki
Email: biznesprawnik@turcza.com.pl